3 dni temu w New York Times pojawił się artykuł traktujący o Speed Climbingu. W wywiadzie jest nawet pięciominutowy film opowiadający o pasji pewnego Amerykanina do tej "dyscypliny" sportu. Myślę, że treść warta uwagi. Szczególnie te fragmenty pochodzące od najbardziej utytułowanych wspinaczy.
Osobiście nie jestem fanem takiego sposobu zdobywania gór. Jednak wolę normalne tempo i przystanki na podziwianie surowego piękna natury. Rozumiem ludzi, którzy uprawiają Speed Climbing by przełamać własne bariery i sprawdzić gdzie leży kres ich wytrzymałości. Ważne jest jednak to co powiedział Ueli Steck - bezwzględnie trzeba zawsze zbalansować bicie rekordu z bezpieczeństwem.
Niektórzy zdecydowanie przekraczają granice zdrowego rozsądku i balansują na bardzo cienkiej linie.
Zapraszam do przeczytania całego artykułu i obejrzenia filmu.
Speed Climbing w New York Times
Jak myślicie. Czy gość ma szanse na speed-summit na Mt. Everest? Determinacja jest, ale jakoś nie wygląda mi facet na takiego hardcora.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Comments
No responses to “Speed climbing w New York Times”
Prześlij komentarz