Nowy rok rozpoczniemy nową porcją informacji o rosyjskiej zimowej wyprawie na K2, a także przedstawię drugiego członka rosyjskiej ekipy. Ostatnio pisałem, że himalaiści zakończyli okres aklimatyzacji, który trwał niecały tydzień podczas którego wszyscy mieli obowiązek uczestniczyć w trzydniowym wyjściu na wysokość około 6000 metrów w okolicach Skardu.
Kolejnym ruchem powinno być założenie Base Campu, ale jak to zimą bywa na drodze stanęły niesprzyjające warunki pogodowe. Wszyscy cierpliwie czekali na kilka dni lepszej pogody oraz na helikopter.
Długo nie musieli siedzieć bezczynnie (3 dni), ponieważ już 30 grudnia pogoda była na tyle dobra, że odbył się pierwszy lot do BC. Na pokładzie wojskowego śmigłowca znaleźli się Iljas Tuhkvatullin, Andrew Mariev, Alexey Bolotov, Vadim Popovich,
Vladimir Belous, trzech Pakiństańczyków oraz część ładunków. Jeszcze tego samego dnia pięciu Rosjan i trzech Pakiństańczyków rozpoczęło budowanie Base Campu.
Następnego dnia pogoda również dopisała, dzięki czemu miał miejsce kolejny udany transport. Tym razem do BC przylecieli Eugeny Vinogradsky, Nickolay Totmjanin, Valery Shamalo, Vitaly Gorelik, Nickolay Cherny i Serguey Bychkovsky. Panowie z pewnością pomagają w budowaniu BC (co na wysokości 5000m jest jeszcze dość przyjemnym zajęciem, w porównaniu do kolejnych obozów, które będą powstawać w drodze na szczyt). Do przetransportowania pozostała już tylko jedna grupa wspinaczy i ostatnia partia ładunków.
Niedługo rozpocznie się najciekawsze, czyli mozolne przedzieranie się w górę i zakładanie kolejnych obozów tymczasowych. Przed nami kilka naprawdę ciekawych i emocjonujących tygodni.
Dziś przed wami: Vladimir Belous
Ekhem... zapowiedź szumna, ale... informacji zero :)
Poszperałem trochę w necie i właściwie nie znalazłem o nim nic. Jedyne co wiem, to że jest atletą pierwszego stopnia (może odpowiednik naszych klas sportowych) oraz że brał udział w ekspedycji z 2010 roku na Lhotse i stanął na szczycie. Wygląda na to, że Vladimir będzie takim Zorro tej wyprawy. Nieznany, ale mocny! :)
Miejmy nadzieję, że z kolejnymi członkami ekipy będę miał więcej szczęścia ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Comments
No responses to “Zimowa wyprawa na K2 - update 02.01.2012”
Prześlij komentarz