
Justyna Kowalczyk i radość na mecieW końcu się doczekałem. Od początku igrzysk liczyłem, że Justyna w końcu po prawie czterdziestu latach zdobędzie złoty medal, ale szczerze mówiąc spodziewałem się, że nastąpi to dużo wcześniej, a złotych krążków będzie więcej niż jeden. Piąte miejsce, srebro i brąz sprawiały zawód. Wiem, że to ogromne osiągnięcie. Medal na igrzyskach olimpijskich to wielka sprawa. Prawie wszyscy zawodnicy w tym magicznym roku ustawiają swoje przygotowania pod te najważniejsze dla nich zawody. A jednak mimo wszystko brak złota był pewnym zawodem. Także Kowalczyk była zła, co wyraźnie pokazała...