Mistrzostwa Polski na nartach

Podczas obozu w Szklarskiej Porębie mieliśmy okazję wziąć udział w Mistrzostwach Polski w narciarskim biegu na orientację. W klubie o tych zawodach jest dość głośno już od kilku lat z uwagi na regularnie tam startujących Piotra i Jędrka Winczewskich, którzy nieraz już nas namawiali do startu, ale jakoś nikomu nie chciało się jechać pół Polski na zawody narciarskie. W tym roku jednak opaczność losu była dla nas łaskawa, zawody odbywały się tylko około 8km od miejsca gdzie byliśmy na obozie a dodatkowo wysoka jakość zimy pozwoliła nawet wykonać wcześniej kilka treningów.

Na zawody pojechaliśmy bardzo pozytywnie nastawieni, licząc iż przy małej obsadzie uda nam się zająć dobre miejsca. Wybraliśmy sztafety jako najbardziej emocjonujące i sprint bo był najkrótszy ;)

Bieganie na nartach różni się od zwykłej orientacji głównie tym, że ma się zajęte obie ręce przez kijki, w związku z czym nie bardzo jest co zrobić z mapą. Tylko nieliczni z nas mieli profesjonalne mapniki, a pozostali testowali rozwiązania typu: mapa na sznurku na szyi, w kieszeni lub w zębach, niezależnie od wyboru i tak trzeba się było zatrzymać aby na nią spojrzeć, a hamowanie i zatrzymywanie się na nartach biegowych nie zostało jednak przez nas dobrze opanowane, więc w dużej części robiliśmy pamięciówkę bez kompasu (komu by się chciało wyjmować go z kieszeni) co oczywiście skończyło się dużą ilością błędów jak na trasy gdzie biega się tylko po ścieżkach. Największy sukces odniosła Gosia Siess zajmując 3 miejsce na sprincie w K16, miejmy nadzieję, że to zapowiedź dobrych startów Snesa w tej kategorii. Srebrny medal wywalczyłam także ja z Ewą Gwóźdź w sztafecie. Same zawody zorganizowane były dość słabo ale świetnie przygotowane trasy narciarskie w Jakuszycach podnosiły jakość całej imprezy. Na sprincie zrobiłam kilka błędów i zajęłam 5 miejsce na 7 zawodniczek. Jednak na tej samej trasie miałam lepszy czas od Grocha :)

Ogólnie bardzo fajnie było w środku zimy wziąć udział w zawodach na orientację, które w tym roku miały dość mocną i liczną obsadę z całej Polski. Dodatkowo równolegle w zawodach startowali Czesi i Czeszki, więc była możliwość porównania wyników z nimi i zobaczenia jak powinno się biegać :)