Sprawdzian biegowy

Już dziś w naszym klubie odbędzie się kolejny sprawdzian biegowy. Wywołują one zawsze spore poruszenie, ponieważ nikt nie lubi ich biegać i większość stara się jakoś wymigać. Jaka będzie moja aktualna wymówka? Proste. Nie trenowałem, więc jestem nieprzygotowany :)

Tak czy siak idę. Warto się trochę przetrzeć przed zawodami. W końcu czeka nas jeszcze na jesień kilka ważnych startów: KMP, MP. Trzeba się trochę podciągnąć, żeby ten parszywy klasyk chociaż ukończyć :) Niestety biega mi się źle i o zwycięstwie nad Marianem raczej nie ma co marzyć, no chyba że mu się powinie noga. Wejście na KMP w pierwszą dwudziestkę to też mrzonki. Szanse są mniej więcej takie jak od mojego kciuka do palca wskazującego tej samej ręki, w momencie kiedy trzymam je złączone. Z roku na rok M21 robi się coraz silniejsze i z tego co widzę, to lżej już nie będzie.
Kto chce obstawić mój czas na 5? Biegniemy cross. Prawdziwy dystans nie wynosi dokładnie 5, ale ciutkę mniej. Za to na trasie są przewyższenia (5 kółek po jakieś 970m). Podałbym Wam mój poprzedni czas, ale nie pamiętam :)
Osobie która będzie najbliżej dam ze sobą wygrać na nocnych MP ;-)