W niedzielę rozpoczął się jeden z najtrudniejszych biegów na ziemi - sześciodniowy ultramaraton przez Saharę. Długość - 243 km (151 mil). Uczestnicy przebiegną w tym czasie około 5,5 standardowych maratonów, wszystko w ekstremalnych, pustynnych warunkach, jakie zapewnia największa pustynia świata.
Ekstremalnie wysokie temperatury w dzień oraz bardzo niskie w nocy na pewno nie będą działać na korzyść biegaczy. Wiatr wznoszący drobne ziarenka piasku i upychający je gdzie tylko się z pewnością także nie będzie ich przyjacielem. Nieodłącznymi towarzyszami zawodników na tej imprezie są odciski i pęcherze na stopach.
Jakby tego było mało zawodnicy muszą nieść ze sobą cały swój sprzęt, w tym namiot, jedzenie i wodę. Jedynie zapasy wody są codziennie uzupełniane przez organizatorów. O resztę należało się zatroszczyć przed wyruszeniem na trasę. Jedno jest pewne, lekko nie będzie.
Jest to jedna z najbardziej prestiżowych imprez ultramaratońskich na świecie i jedna z najtrudniejszych. Co roku od 24 lat odwiedza ją śmietanka najlepszych biegaczy ultradystansowych. Możecie śledzić ich zmagania na stronie Pustynnego Maratonu
Sześć dni na pustyni - The Marathon Des Sables
8 kwi 2010
- Przez Unknown
Etykiety:
Inna aktywność ruchowa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Comments
No responses to “Sześć dni na pustyni - The Marathon Des Sables”
Prześlij komentarz