Masaż klasyczny, medyczny i sportowy

Ponieważ bardzo nudzi nam się wieczorami w domu. Smuta bije z każdego kąta, na zewnątrz mróz i psa z kulawą nogą bym nie wygonił, to postanowiliśmy zrobić coś, by tą nudę zwalczyć. Decyzja była spontaniczna i brzemienna w skutkach. Przez zmianę harmonogramu tygodniowego niestety przez najbliższe cztery miesiące będziemy musieli 3-4 treningi w tygodniu biegać sami.

Środowy trening główny trzeba będzie zrobić we wtorek, w środę biegać rano przed śniadaniem, a w czwartek robić wtorkową siłę, powiększona o piątkową siłę, bo przecież przed sobotnim mocnym bieganiem trzeba wypocząć. A wszystko to przez...
Kurs masażu klasycznego :)
Od ostatniego wtorku namiętnie się masujemy. Zajęcia obejmują masaż klasyczny, leczniczy, relaksacyjny oraz sportowy i są prowadzone przez sympatycznego człowieka z kilkunastoletnim doświadczeniem. Kurs ma trwać 160 godzin i zakończyć się egzaminem gdzieś w czerwcu, egzaminem uprawniającym nas do wykonywania zawodu masażysty :)
Jesteśmy już po pierwszych ośmiu godzinach zajęć i jest bardzo fajnie. Dużo praktyki, ciekawe wykłady z ludzkiej anatomii i ciała człowieka, do tego prowadzone przez dosyć wyluzowanego nauczyciela. Uczymy się w grupie dwunastu osób i wszystko wskazuje na to, że jeszcze w tym sezonie zobaczycie nas na zawodach w roli masażystów :) Robimy wszystko by jak najwięcej nauczyć się z dziedziny masażu sportowego, w czym pomaga fakt, że nasz nauczyciel opiekuje się drużyną piłkarzy ręcznych i ma w tym sporo doświadczenia.
Wszystkich czytelników chcielibyśmy zapytać jak często chcieliby (jeśli w ogóle) korzystać z usług masażu na zawodach. Odpowiedzi możecie udzielać w ankiecie znajdującej się gdzieś po prawej stronie. Z góry dziękujemy za wszystkie głosy :)

Comments

No responses to “Masaż klasyczny, medyczny i sportowy”

Prześlij komentarz